Najnowsze komentarze
Ja egzamin z powodzeniem zdałam w ...
Ja zdałam dziś za 2 razem i sie ci...
co zrobić, taki naród zyebany b...
Nie można mieć pretensji do dzieci...
J powiem tak po mojej wiosce jeźdz...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>

16.12.2009 16:51

Porównanie

Najczęściej uczymy się czegoś przez całe życie. Na przykład, po kilku miesiącach zaczynamy raczkować a dalej uczymy się chodzić. Często wtedy przewracamy się, ale jako małe dzieci nie dajemy za wygraną i próbujemy dalej. Co ma to do tematyki prawa jazdy? Otóż ten wstęp miał na celu nastawić Ciebie drogi czytelniku jeśli nie podszedłeś jeszcze na egzamin prawo jazdy lub lękasz się go przez chwilowe niepowodzenia. To wprowadzenie może nastawić Cię na tyle dobrze , że teraz gdy spotka Cię prawo jazdy, nie będziesz się bał, nie będziesz słuchał słów ludzi, którzy twierdzą że zaliczenie egzaminu na własne prawo jazdy jest bardzo trudne.
Komentarze : 4
2009-12-20 22:14:47 :)

a dla mnie było strasznym przeżyciem, bo:
0d 10 lat mam prawko B przejeździłem z 300 tyś. km, na mto trochę jeździłem za małolata, no i kupiłem wkońcu... i doszedłem do wniosku, że gówniarzem nie jestem i trzeba zrobić prawko, no i tu był cały problem. Przez te parę lat człowiek nabrał tak dużo złych nawyków, że naprwdę trzeba skupić się na egzminie żeby nie zrobić jakiejś głupoty. Zdałem za drugim razem. Lepiej zrobić prawko za małolata, zanim człowiek przesiąknie tym wszystkim co robi się na codzień na ulicy (aby przetrwać i nie być zakałą na drodze)

2009-12-18 21:24:08 kapec/kdj

dobrze muwi wódki mu dac.....

2009-12-17 15:47:59 fx

Spoko, to prawda: prawko na motor nie jest takie straszne jak sie mowi. W mojej opinii jest latwiejsze niz samochodowe, bo nie trzeba parkowac. Ja dostalem na egzamin Suzuki GN 125 w ostatniej chwili, gdyz kobietka przede mna miala pecha na rampie i przewrocila sie. Motocykl (Yamaha YBR250) odprowadzono do warsztatu z powodu uszkodzenia lusterka. A ja meczylem sie na Gieniu ;). Ale udalo sie. Zdawalem w Warszawie na Odlewniczej.

2009-12-16 18:02:12 Odważny

Prawko nie jest takie straszne jak go malują :D
Zdawałem w Kielcach nie było najgorzej udało się za pierwszym podejściem. Ale jak dla mnie to GN 250 którym się tam zdaje jest najgorszym motorem jakim jeździłem. Nie bać się prawka trzeba iść i zdać ja przez cały czas powtarzałem sobie : " zdam choć bym miał się zesrać " :P i udało się od razu a przy tym gacie też czyste były :D A podobno miałem najgorszego egzaminatora jaki może być więc i u takich zdać się da. Udało mi się bo na trasie egzaminacyjnej ładnie na krzyżówce wepchnąłem się między auta z kulturą i samochód egzaminacyjny został daleko w tyle więc ładnie zjechałem na zatoczke poczekałem na zagubionego egzaminatora całe 2 min :P i nim się obejrzałem wracałem już do WORDu mój egzamin trwał dokładnie 25min. Na końcu egzaminator powiedział że orientowałem się co się dzieje w koło i dlatego skończyłem tak szybko a zostało jeszcze ponad połowa trasy :D ot takie szczęście. Powodzenia wszystkim zdającym ;)

  • Dodaj komentarz